piątek, 28 czerwca 2013

Wakacje

Drodzy czytelnicy ogłaszam wam, że rozpoczęły się wakacje. Ogłosiłam wam to ponieważ na pewno nie wiecie, bonie chodzicie do szkoły i nie wiecie. (hahah ;D)

 Ciesze się, że już nadeszły wakacje, lecz nie mogę uwierzyć, że tak szybko.Wspominam, że dopiero nie dawno rozpoczęłam i poznawałam nową szkołę... a to już rok chodzenia do niej.

O wakacjach już rozmyślałam od września, planowałam sobie co i z kim będę robiła. Niestety moje plany się zmieniły, bo zmieniły mi się kumpele.
W moich planach są wycieczki rowerowe, bo kocham jeździć na rowerze.

Oczywiście jak w wakacje spanie do południa i siedzenie do północy. Jak na razie nie mam więcej planów. Zobaczymy co będzie. Nie chce nic planować, żeby później nie mówić, że to były głupie wakacje, bo nie robiłam to co zaplanowałam.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Hejtuj

Dziś, gdy weszłam na Aska czekały na mnie bardzo miłe pytania :
+ "zjebany blog -,-" 
+"jestem jeremiaszem, ale widziałem twoje prawdziwe zdjęcie i się przestraszyłem !"

Nie wszystkim musi pasować mój blog i nie wszyscy muszą go czytać. Pisze jak chcę i co chcę. Jest mi miło, gdy ktoś to czyta, ale tez nie będę płakać jak ktoś tego nie czyta. Może to jak ja poruszam tematy i jak postrzegam życie jest dla innych za ostre. No ale trudno będę pisać dla tych, którzy mnie rozumieją. 



niedziela, 23 czerwca 2013

Mam dosyć...

Chcę, aby te wakacje były jak najszybciej. Mam już dosyć mojej klasy, fałszywych osób, "obgadywania" i całej reszty. Wiem, że już koniec szkoły za tydzień, ale raczej w szkole bym nie wytrzymała... Jedynie co zaplanowałam na wakacje to pierwszy tydzień spędzam odcięta od osób z mojej klasy.  Żadnych rozmów, żadnego pisania, po prostu nic. 



piątek, 21 czerwca 2013

Zmiany

Postanowiłam trochę zmienić w blogu. Na pierwszym planie jest nazwa. Zmieniłam ją dlatego, że Pietnastka to ja, a na tym blogu nie piszę o mnie i o swoim życiu. Pisze tak ogólnie. Nazwę wymyśliłam przypadkowo rozmawiając z koleżankami, ale dopiero teraz nazwałam tak bloga.
Są też takie małe zmiany jak czcionka. Będę zmieniać jeszcze tło, w najbliższym czasie to zrobię, więc zaglądajcie.


Życie...

 Niektórzy mają pod górkę w życiu, nic nie wychodzi, wszystko się wali, ale jednak czekają na dzień, w którym to się zmieni. Są optymistami.



Innym wiedzie się dobrze. Mają szczęśliwe życie bez żadnych problemów. Ale nie do końca są zadowoleni, bo nie wiedzą jak trudno mają inni.
 Na moim blogu nie chciałam pisać o takim nietypowym życiu nastolatki, bo ich jest pełno.  I gdy znajdę jakiś i czytam, że trzynastolatka nie może znaleźć chłopaka, albo że chłopcy patrzą się tylko na ładne dziewczyny, to aż śmiać mi się chce. Nie ma pojęcia o miłości, ale już jest nie szczęśliwa... Nie pomyśli, że inni mają trudniej, że są sami. Na przykład w szkole spędzają sami przerwy, wszędzie są sami. Albo, że ktoś inny może mieć problemy rodzinne lub finansowe i wtedy to jest problem. Tamtym ludziom się życie wali. Taka nastolatka nic nie wie o życiu.







Zawiodłam się...

 Najbardziej boli nas to, gdy dowiadujemy się, że najbliższe nam osoby mam nie ufają. Oni myślą, że obgaduję je za plecami. Nie rozumiem tego. Mam wiele znajomych. I to, że wyszłam niezadowolona od kumpeli to nie oznacza, że od razu idę do drugiej i gadam jak mi było niedobrze u tamtej. Ja już mam dosyć tego dziecinnego obgadywania. No oczywiście nie mam żadnych ciekawych tematów, tylko rozmawianie o innych koleżankach... Szczerze to wolę rozmawiać o chłopakach.
 Byłam zła i smutna jednocześnie. Chciało mi się płakać i śmiać jednocześnie. Zaufania nie da się odbudować.



Rozmyślałam nad tym bardzo dużo. Słuchając http://www.youtube.com/watch?v=lJqbaGloVxg
 Na szczęście były przymnie osoby, na które zawsze mogę liczyć i które podtrzymywały mnie na duchu.

sobota, 8 czerwca 2013

Sezon na modę

 Ludzie nie tylko oceniają ludzi po wyglądzie, ale także rzeczy. 
Niektórzy od razu jak zobaczą normalny telefon krzyczą "Cegła".

Przecież ten telefon nie jest cegłą. On po prostu ma zwykłą ma zwykłą klawiaturę 3/4.


A ten jest większy i jest dotykowy. A innej różnicy nie ma.

Dla mnie telefon nie ma znaczenia. Ze wszystkich można tak samo dzwonić, pisać SMS i robić wiele różnych rzeczy. Wszyscy chcą mieć dotykowe telefony dla szpanu.

Jeśli chodzi o spodnie jest tak samo. Gdy zobaczą takie spodnie mówią "Dzwony".
To są zwykłe klasyczne dżinsy. Nie są żadnymi dzwonami. 
Dzwony wyglądają tak :
Nie które osoby noszą takie spodnie, bo im pasują.


Teraz wszyscy noszą rurki, bo są modne. Nawet jeśli komuś nie pasują, to i tak w nich chodzi.

sobota, 1 czerwca 2013

Trochę o mnie :)

 Z okazji Dnia Dziecka życzę każdemu dziecku Wszystkiego Najlepszego i spełnienia marzeń. :*
 Dokładnie miesiąc temu założyłam tego bloga. Postanowiłam, więc napisać coś o sobie. Niektórzy mogli pomyśleć "Krytykuje wszystko, a nawet nie pokazała siebie". Dzisiaj się dowiecie czegoś więcej o mnie.

Nie lubię mieć nie jasnych relacji z innymi. Jeśli ktoś mnie denerwuje lub wkurza to staram się jakoś z nim to wyjaśnić. Wolę mieć kilka kumpeli niż całą masę znajomych. Chcę wiedzieć na kim mogę polegać i z kim mogę pogadać.  Jeśli ktoś coś mi zrobił, ja mu dałam jeszcze jedną szansę a ta osoba się nie zmienia, to już kończę znajomość. Nie lubię "owijania w bawełnę", jeśli coś do mnie masz, mów otwarcie. Nic złego nie zrobię. :)

Gdy ostatnio kłóciłam się z pewną osobą, ona napisała mi :
-"Nawet nie wiesz co inni o tobie mówią..."
Zapytałam :
-"Znam ich ?"
Odp :
-"Trochę."
Znów zapytałam:
- "Gadałam z nimi chociaż ?"
Odp :
-"Nie."

To mnie rozśmieszyło. Nie doprowadziło do płaczu, tylko rozśmieszyło. Jedyne co mogę powiedzieć o tym, to że wcale mnie to nie interesowało co mówili. Te słowa wystarczyły. Nie będę się przejmować tym co myślą o mnie ludzie, który mnie nie znają. Jeśli ja kogoś nie znam to nic o nim nie mówię. No chyba, że widzę jak odnosi się do innych.

Na razie to tyle. Jeśli chcecie się dowiedzieć czegoś jeszcze więcej to piszcie w komentarzach lub na Asku.